Kiedyś nie widziałam najmniejszego sensu w tym, żeby zadbać o kwestie wizualne w mieszkaniu. Szczególnie tym wynajmowanym. Obecnie, choć nadal wynajmuję... Całkowicie zmieniłam zdanie. Wcześniej moje lokum przypominało po prostu "spoko motel". Być może to również wpływ mojego trybu życia, które polegało na tym, że rano wychodzę i w nocy wracam, a w dodatku mieszkam sama. Co się nagle stało? Nastała miłość!!! Rzuciłam pracę i pasje, i ruszyłam za miłością swojego życia do Norwegii. Mieszkam poza miastem w mieszkaniu, które znajduje się w typowym "norweskim domu". Zanim jednak nastała przeprowadzka, mój osobisty mężczyzna wyznał mi, że... "Nie mam ręki do prowadzenia domu!." No zabolało jak cholera, ale musiałam "obiektywnie" przyznać, że "ma gościu rację"! Miesiące leciały... Przekonanie, że "to właśnie ten" wzrastało... I nagle obudziły się we mnie instynkty "Perfekcyjnej Pani Domu"! Zapragnęłam miłego gniazdka, w którym razem będziemy jeść śniadania, razem oglądać filmy, razem grać w karty i zapalać wieczorami świeczki. Pewnie "rzygasz już tęczą" więc przejdźmy do tej drabiny.
Do stworzenia klimatycznego kąta w przedpokoju zainspirowały mnie internety o norweskich wnętrzach. Skandynawska "moda w domu" bardzo trafia w mój gust. Co wykorzystałam? Przede wszystkim mojego osobistego mężczyznę, który zajął się tą trudniejszą stroną planu. Zaraz po nim potrzebowałam również ładnych gałęzi znalezionych w lesie, sznurka, szarej farby, drewnianej palety, zwykłej i starej skrzynki, ładnego kwiatka w doniczce, świec i lampek na baterie.
DRABINA
Żeby znaleźć ładne gałęzie, zwyczajnie udaliśmy się na spacer do lasu. Nie czułabym się dobrze tnąc gałęzie dla głupiej ozdoby, więc po prostu pozbieraliśmy je z ziemi. Następnie mój osobisty mężczyzna za pomocą noża dokładnie je wyskrobał z kory (robił to kilka dobrych godzin, więc to chyba trudne). Piękne, białe kije pociął na potrzebne elementy, a następnie pomalowaliśmy je na szaro. Po wyschnięciu zajęłam się wiązaniem poszczególnych elementów drabiny za pomocą zwykłego sznurka. Gdy konstrukcja zaczęła przypominać drabinę użyłam grubszego białego sznurka, żeby obwiązać poszczególne elementy jeszcze raz. Tym razem w celach czysto dekoracyjnych. Gotową ozdobę postawiłam przy ścianie, dbając o jej solidne oparcie. Na drabinie zawisły lampki.
QUICK STEPS:
1. Nazbieraj gałęzi w lesie
2. Obierz je z kory
3. Potnij kije na poszczególne elementy
4. Zamaluj wybraną farbą
5. Zostaw do wyschnięcia
6. Zwiąż patyki sznurkiem, tworząc konstrukcję drabiny
8. Obwiąż poszczególne elementy ozdobnym sznurkiem
9. Postaw dzieło przy ścianie i podziwiaj
SKRZYNKA
To był zdecydowanie najłatwiejszy element. Najłatwiejszy, bo akurat byliśmy w posiadaniu starej, drewnianej skrzynki. Zaczęłam od dokładnego jej umycia. Po umyciu odstała swoje, aż do wyschnięcia, po czym zaczęłam szlifowanie. W tym celu użyłam papieru ściernego i siły własnych rąk. Odpicowanie skrzynki zakończyłam malowaniem jej szarą farbą, dokładnie tą samą, którą wykorzystaliśmy przy drabinie. Po wyschnięciu skrzynka jest gotowa do użycia. Postaw na niej kwiatek i zawieś lampki.
QUICK STEPS:
1. Zdobądź drewnianą skrzynkę
2. Dokładnie ją umyj
3. Pozostaw do wyschnięcia
4. Suchą skrzynkę wyszlifuj papierem ściernym
5. Pomaluj wybraną farbą
6. Pozostaw do wyschnięcia
7. Skrzynka jest gotowa do użytku
PÓŁKI
Półki nie były już tak proste. Do ich przygotowania wykorzystaliśmy stare, drewniane palety. Mój osobisty mężczyzna wyciął z nich poszczególne elementy, a następnie oszlifował papierem ściernym. Tak przygotowane deski pomalowaliśmy na szaro (jak poprzednie elementy całej dekoracji). Po wyschnięciu drewna czas na mocowanie do ściany. W tym celu wykorzystaliśmy (wykorzystał) proste uchwyty do półek, poziomicę, kołki do ścian, śrubki, wiertarkę i mój zmysł kreatywności. Najłatwiej jest najpierw zamocować uchwyty do desek, a dopiero potem do ściany. Jak prawdziwi profesjonaliści wymierzyliśmy odpowiednie miejsca do wywiercenia dziur. W dziurach zawitały kołki, a w kołkach uchwyty przytwierdzane śrubkami. I tak oto powstały piękne, spersonalizowane półki, gotowe do zagospodarowania świecami.
QUICK STEPS:
1. Z drewnianej palety wytnij deski
2. Dokładnie je oczyść i oszlifuj papierem ściernym
3. Pomaluj deski wybraną farbą
4. Zostaw do wyschnięcia
5. Do suchych desek przytwierdź mocowania
6. Wywierć odpowiednio umiejscowione dziury w ścianie
7. Uzupełnij dziury kołkami
8. Przykręć mocowania do ściany za pomocą śrubek
9. Zagospodaruj gotowe półki świecami
EFEKT
Cały projekt wygląda bardzo efektownie zarówno w dzień, jak i w nocy. Oświetla przedpokój, który znajduje się w centrum mieszkania. Dzięki temu mieszkanie stało się cieplejsze i przytulniejsze. Dekoracja jest przyjemna dla oka, a co najważniejsze do mnie przemawia... I mówi "dziewczyno masz rękę do prowadzenia domu!" Jeśli wykorzystałyście ten post do zrobienia własnej dekoracji w domu, koniecznie podzielcie się efektami.
Jak to świetnie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Drabina podpatrzona w internetach a reszta przyszła sama :)
UsuńBardzo fajna dekoracja :)
OdpowiedzUsuńDzięki 😇 Kombinuje następne 😍
UsuńTa drabina to coś genialnego! Bardzo mi się podoba ! <3
OdpowiedzUsuńCoś na pewno mniej codziennego 😃
Usuńbardzo ładne dekoracje. Nienachalne, stonowane :)
OdpowiedzUsuńDzięki 😍 Moje ego rośnie hahah
UsuńCałość bardzo ładnie się komponuje:)
OdpowiedzUsuńNa to liczyłam 😇
UsuńAle piękne dekoracje, muszę taką drabinkę sobie stworzyć :) Obserwuje kochana :)
OdpowiedzUsuńNie pozostaje mi nic innego jak czekać na efekty Twojej drabiny i oczywiście proszę o zdjęcie 😇 Chętnie popatrzę 😍
Usuńjejku jak to ślicznie wygląda <3
OdpowiedzUsuńhttp://wooho11.blogspot.com/ - Zapraszam <3 Jeśli Ci się spodoba - zaobserwuj :* Na pewno się odwdzięczę :)
Moje ego zaczyna mnie przerastać z każdym kolejnym pozytywnym komentarzem hahah
UsuńJak to pięknie wygląda! :o
OdpowiedzUsuńCudownie to wygląda szczególnie jak jest oświetlone <3
OdpowiedzUsuń-------------------------
http://fashionelja.pl
Twój osobisty mężczyzna jest bardzo zdolny. Wszystko mi się podoba, jednak w moim domu grasuje dwulatka więc długo by to nie postało. Jedynie półki miałyby rację bytu.Obserwuję i będę zaglądać częściej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na KONKURS!
świetna sprawa! :)
OdpowiedzUsuńmasz świetne pomysły, fajnie się to wszystko prezentuję kuzniahome.blogspot.com czeka na odwiedziny;-)
OdpowiedzUsuńWow! W życiu bym na to nie wpadła! Zdecydowanie masz "rękę do prowadzenia domu" ;) W przyszłości z pomysłów na pewno skorzystam :) To mój drugi post na Twoim blogu i przekonałaś mnie - obserwuję :D ;*
OdpowiedzUsuńGreat post dear ! You have a nice blog.
OdpowiedzUsuńI follow you can you follow me ?
I will be happy.
www.guzelvekulturlu.com
Kisses